Zanim przystąpimy do remontu elewacji czy choćby jej odświeżającego malowania ściany trzeba oczyścić. Niekiedy oznacza to też konieczność pozbycia się starej, łuszczącej się i odspajającej warstwy farby.
Przed malowaniem powierzchnia ścian musi być starannie oczyszczona. Zmycie jej i usuniecie brudu, gonów, porostów, grzybów (pleśni), łuszczących się starych powłok malarskich to warunek konieczny dla zapewnienia nowej powłoce malarskiej dobrej przyczepności, odpowiedniego wyglądu i trwałości. Zresztą warstwy zanieczyszczeń mogą skutecznie maskować rzeczywisty stan farby, tynku a nawet i warstw podkładowych. Bywa, że po usunięci glonów i porostów okazuje się, że to one spajały w całość powierzchnię ścian. Ponadto przy ich mechanicznym usuwaniu często dochodzi do uszkodzenia starej farby i tynku. Dlatego dopiero po tych zabiegach i wyschnięciu ścian można ocenić ich rzeczywistą kondycje i konieczny zakres dalszych prac.
Jeżeli stara farba elewacyjna dobrze trzyma się podłoża (jest z nim silnie związana), nie łuszczy się, a zarysowanie gwoździem czy krawędzią szpachelki pozostawia linie o zwartych brzegach, usuwanie starej farby nie ma uzasadnienia. Byłoby przy tym bardzo trudne. Jeżeli zaś powłoka odspaja się od podłoża, trzeba się jej pozbyć.
Dostępne dla amatora metody mechaniczne – szorowanie na mokro ostrą szczotką lub zeskrobywanie szpachelka (na gładkich tynkach) ma sens przy niewielkich powierzchniach i słabych, łatwo łuszczących się powłokach. Pamiętajmy, że odporność farby elewacyjnej na wodę nie oznacza odporności na długotrwałe szorowanie na mokro. Jednak będzie to praca uciążliwa i czasochłonna.
Dlatego, jeżeli trzeba oczyścić całą elewację, pracując przy tym na wysokości, jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest skorzystanie z usług wyspecjalizowanych firm. Ich pracownicy najczęściej używają myjek wysokociśnieniowych, czasem również preparatów chemicznych powodujących zmiękczenie i odspojenie farby od podłoża. Praca myjka ciśnieniową wymaga doświadczenia i wyczucia. Najczęściej używa się dających szeroki strumień dysz (tzw. szpachelkowych) lub obracających się dysz rotocyjnych. Do skuteczniejszego zmywania może być użyta ciepła woda (profesjonalne myjki mogą mieć funkcję jej podgrzewania) i środki chemiczne. Doświadczenie w tego rodzaju pracy jest niezbędne, bo zbyt duże ciśnienie, zastosowanie zbyt skupionego, punktowego strumienia wody, czy jego zbyt długie skierowanie w jedno miejsce może się skończyć uszkodzeniem tynku i podkładu. Dotyczy to również nieumiejętnego użycia myjki klasy amatorskiej, dającej względnie niskie ciśnienie (ok. 100 barów). Profesjonaliści potrafią bezpiecznie pracować przy ciśnieniu 2-3 razy wyższym, ale używając odpowiednich dysz i odpowiednio kierując strugę wody.