Równie ważna jak wybór materiałów do izolacji budynku jest sama technika prowadzenia prac, w tym też np. nakładania kleju na styropian. Jak robić to prawidłowo? Przy jakiej temperaturze? I czym w ogóle nakładać klej na styropian? – pytania się mnożą. Nic w tym dziwnego, skoro metod prowadzenia prac jest co najmniej kilka.
Pasmowo-punktowa – to ona jest tą najbardziej rozpowszechnioną. Polega na utworzeniu ramki z kleju o szerokości co najmniej 3 cm na obrzeżu płyty (tak, by po jej dociśnięciu do ściany klej nie wychodził poza krawędzie). W środku ramki znaleźć się powinno sześć placków kleju o średnicy około 8 cm. Symetrycznie rozłożonych – po trzy na górze i trzy na dole.
Prawidłowo nałożona zaprawa klejąca – gładką pacą ze stali nierdzewnej – powinna zajmować nie mniej niż 40 proc. powierzchni płyty (po dociśnięciu płyta powinna być przyklejona minimum w 60 proc. swojej powierzchni). Grubość kleju nie powinna wówczas przekraczać 10 mm.
Tuż po tym, jak nałożymy zaprawę klejącą na płytę, należy ją przyłożyć do ściany i natychmiast docisnąć – tak by tworzyła równą płaszczyznę z sąsiednimi płytami (warto to sprawdzać poziomicą). Jeśli tak nie jest, płytę trzeba jak najszybciej oderwać, usunąć masę klejącą, a następnie spróbować ponownie – z zachowaniem zasad sztuki budowlanej.
Płyty przykleja się pasami poziomymi, od dołu (gdzie znajduje się listwa startowa) do góry.
Na koniec jeszcze jedna ważna uwaga. Podczas prac należy stosować siatki ochronne na rusztowanie i przestrzegać obostrzeń dotyczących maksymalnych i minimalnych zakresów temperatur podanych przez producenta systemów ociepleń. Zazwyczaj mieszczą się w przedziale od 5 do 25 st. C.